Policjanci z powiatu krakowskiego zlikwidowali nielegalną wytwórnię wyrobów tytoniowych i zabezpieczyli ponad 260 kilogramów krajanki tytoniu
Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Krakowie zlikwidowali nielegalną wytwórnię wyrobów tytoniowych na terenie województwa świętokrzyskiego. Do policyjnego depozytu trafiło ponad 240 kilogramów krajanki tytoniu i prawie 54 kilogramy suszu tytoniu. 44-latek został zatrzymany. Straty Skarbu Państwa sięgają blisko 230 tysięcy złotych.
Realizacja została przeprowadzona 16 września br. przez policjantów z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Powiatowej Policji w Krakowie. Tego dnia w godzinach popołudniowych funkcjonariusze zatrzymali do kontroli drogowej pojazd marki Renault Trafic, którym kierował znany im z nielegalnego handlu wyrobami tytoniowymi 44-latek z powiatu staszowskiego. Podczas sprawdzenia przewożonego przez niego bagażu, pod arkuszami styropianu, policjanci ujawnili 23 worki parciane z zawartością krajanki tytoniu o wadze 230 kilogramów. W trakcie dalszych czynności stróże prawa przeszukali miejsce zamieszkania 44-latka. Na terenie jego posesji, w pomieszczeniach gospodarczych ujawnili nielegalną wytwórnię krajanki tytoniu, skąd zabezpieczyli profesjonalną maszynę do rozdrabniania liści tytoniu, wagę elektroniczną oraz kolejne partie nielegalnych wyrobów tytoniowych. Do policyjnego depozytu trafiło łącznie ponad 240 kilogramów krajanki tytoniu i prawie 55 kilogramów suszu tytoniu.
44-latek został zatrzymany i jeszcze tego samego dnia usłyszał zarzuty przechowywania, przewożenia oraz pomagania w zbyciu i ukryciu nielegalnych wyrobów tytoniowych, oraz nieujawnienia właściwemu organowi przedmiotu opodatkowania, przy czym ilość i okoliczności ujawnienia wyrobów świadczyła o zamiarze wprowadzenia ich do obrotu. Kolejny zarzut dotyczył nielegalnego wytwarzania krajanki tytoniowej, w celu wprowadzenia jej do obrotu. Za popełnione przestępstwa podejrzanemu grozi do 3 lat więzienia.
Według wyliczeń śledczych wprowadzenie takiej ilości wyrobów tytoniowych na czarny rynek naraziłoby Skarb Państwa na straty sięgające 230 tysięcy złotych.