Aktualności

Pijany kierowca uciekając przed policjantami spowodował kolizję. Okazało się, że wspólnie z pasażerem byli poszukiwani.

Policjanci z Komisariatu Policji w Zabierzowie podjęli pościg za 42-latkiem, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej, a w trakcie ucieczki spowodował kolizję. Okazało się, że mężczyzna prowadził pod wpływem  alkoholu (miał 2,5 promila) i podobnie jak jego pasażer był poszukiwany.

5 kwietnia br. w południe, policjanci z Komisariatu Policji w Zabierzowie podczas patrolowania ulic gminy Liszki zauważyli  opla jadącego bez przedniego zderzaka, który z kolei przewożony był w bagażniku z otwartą klapą. Mundurowi przy użyciu sygnałów świetlnych i dźwiękowych wydali polecenie kierującemu zatrzymania pojazdu do kontroli drogowej, jednak kierujący oplem mężczyzna zbagatelizował to, przyśpieszył i zaczął uciekać. Chwilę później jednak uciekinier doprowadził do kolizji drogowej, wjeżdżając w ogrodzenie prywatnej posesji.  Policjanci zatrzymali kierowcę, którym okazał się 42-letni mieszkaniec Krakowa i podróżującego  z nim 33-letniego  mieszkańca gminy Liszki. Szybko wyjaśniono, co było powodem ich ucieczki.
42-latek był kompletnie pijany, miał ponad 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu i nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdów. Po sprawdzeniu mężczyzn w policyjnych bazach danych okazało się, że obaj są poszukiwani. 42-latek przez jeden z krakowskich komisariatów do ustalenia miejsca pobytu, z kolei jego pasażer przez krzeszowicką Policję celem doprowadzenia do zakładu karnego i odsiadki 8 miesięcy kary pozbawienia wolności za wcześniejsze przewinienia.

33-latek został doprowadzony przez mundurowych do zakładu karnego, a 42-latek do pomieszczeń dla zatrzymanych w komendzie. Kolejnego dnia, po wytrzeźwieniu, usłyszał zarzut niezatrzymania się do kontroli drogowej i kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Za te  przestępstwa grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności i zakaz prowadzenia pojazdów do lat 15. Odpowie także  za spowodowanie kolizji drogowej i prowadzenie pojazdu bez uprawnień – za co w sądzie grozi mu grzywna do 30 000 zł.

Powrót na górę strony