Uciekał, bo był poszukiwany i miał zakaz prowadzenia pojazdów
Policjanci ze Świątnik Górnych w wyniku pościgu zatrzymali kierowcę daewoo, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Mężczyzna porzucił samochód i uciekał pieszo. Okazało się, że był poszukiwany i miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Teraz najbliższe miesiące spędzi w areszcie.
3 stycznia br. patrol z Komisariatu Policji w Świątnikach Górnych podjął próbę zatrzymania do kontroli drogowej kierującego daewoo, wydając do tego wyraźny sygnał. Kierowca jednak zignorował polecenie mundurowych, przyśpieszył i zaczął uciekać. Policjanci ruszyli więc za nim w pościg, używając przy tym sygnałów świetlnych i dźwiękowych, ale mężczyzna wciąż na nie nie reagował. Po krótkim pościgu kierowca daewoo zatrzymał się, porzucił pojazd i kontynuował ucieczkę pieszo. Mundurowi namierzyli i zatrzymali uciekiniera. Okazał się nim 24-latek z gminy Mogilany. Sprawdzenie w policyjnej bazie danych wykazało, że mężczyzna posiada sądowy zakaz prowadzenia pojazdów i jest poszukiwany na podstawie 4 nakazów sądu i 1 nakazu prokuratury m.in. do odsiadki kary ponad 10 miesięcy pozbawienia wolności za różngo rodzaju przestępstwa, których dopuścił się w przeszłości. 24-latkowi pobrano krew do badań, z uwagi na podejrzenie kierowania przez niego pojazdem pod działaniem środka odurzającego, a następnie osadzono go w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych.
4 stycznia br. 24-latek usłyszał dwa zarzuty: niezatrzymania się do kontroli drogowej oraz złamania sądowego zakazu prowadzenia pojazdów, za co grozi mu do 5 lat więzienia. Jeżeli wyniki krwi wykażą, że podejrzany był pod działaniem narkotyków, usłyszy kolejny zarzut kierowania pojazdem w tym stanie.
Po czynnościach kierowca daewoo został doprowadzony do zakładu karnego, gdzie odbędzie wcześniej zasądzoną karę pozbawienia wolności.