Aktualności

Po nitce do kłębka...

Podczas czynności wykonywanych przez funkcjonariuszy z Komisariatu Policji w Zielonkach z udziałem  trzech  mężczyzn z Bytomia do sprawy potrącenia pieszej na pasach, policjant rozpoznał dwóch z nich jako sprawców kradzieży sklepowej, dokonanej miesiąc wcześniej. Złodzieje wówczas ukradli dwie konsole warte ponad 3 tys. zł. Dodatkowo mężczyzna, który z nimi przyjechał na komisariat, został zatrzymany za jazdę pod wpływem alkoholu. Jeden z nich kierował też na zakazie.

25 stycznia br. oficer dyżurny z Komisariatu Policji w Zielonkach został powiadomiony o potrąceniu pieszej na pasach w gminie Wielka Wieś. Na miejsce został skierowany patrol ruchu drogowego. Policjanci zastali poszkodowaną i kierującego, podającego się za sprawcę wypadku wraz z pasażerem. Mundurowi wykonali czynności na miejscu zdarzenia i wylegitymowali uczestników. Poszkodowana została przetransportowana przez załogę pogotowia do szpitala celem diagnostyki. Kierujący podał funkcjonariuszom dane osobowe z oświadczenia ustnego, ponieważ nie miał przy sobie dokumentów tożsamości. Z kolei pasażerem okazał się 29-latek z Bytomia, który po sprawdzeniu w policyjnej bazie danych okazał się być osobą poszukiwaną. Został on więc zatrzymany i w trakcie dalszych czynności w ramach kary zastępczej wpłacił grzywnę i został zwolniony. Kierujacy został pouczony o stawieniu się na komisariat w sprawie przesłuchania na okoliczność zaistniałego wypadku drogowego.

29 stycznia br. kierowca wraz z pasażerem oraz dwoma innymi mężczyznami 25 i 34-latkiem, również mieszkańcami Bytomia, stawili się w komisariacie. Był z nimi jeszcze jeden mężczyzna, który czekał na kolegów w pojeździe. Rzekomy sprawca wypadku, którym okazał się 31-latek, oświadczył policjantom, że podczas legitymowania na miejscu wypadku podał fałszywe dane osobowe, z obawy o odpowiedzialność karną, bo posiada orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów. Dodał również, że w rzeczywistości to nie on kierował pojazdem w momencie potrącenia kobiety, a obecny z nim 25-latek. Policjanci przesłuchali więc i tego mężczyznę — potwierdził on wersję kolegi. 

W trakcie wykonywanych czynności z udziałem mężczyzn jeden z policjantów rozpoznał 31 i 29-latka, jako sprawców kradzieży sklepowej, dokonanej miesiąc wcześniej w jednym ze sklepów w powiecie krakowskim. Złodzieje wówczas ukradli dwie konsole do gier wraz z grą o łącznej wartości przeszło 3 tysięcy złotych.

W międzyczasie policjanci zainteresowali się czekającym na kolegów mężczyzną. Po chwili zauważyli, jak wsiada on za kierownicę pojazdu, którym przyjechali i odjeżdża spod komisariatu. Policjanci, podejrzewając, że może on być pod działaniem alkoholu, udali się za nim. Nie pomylili się, mężczyzna, którym okazał się 34-latek, był pijany, miał prawie 2 promile w wydychanym powietrzu. Został on zatrzymany, podobnie jak 31 i 29-latek. Wszyscy trzej trafili do policyjnej celi.

Kolejnego dnia 34-latek usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, za co grozi do 3 lat pozbawienia wolności i obligatoryjnie utrata prawa jazdy. Z kolei  31 i 29-latek usłyszeli zarzuty kradzieży, za co grozi im do 7 lat i pół roku więzienia, bo czynu tego dopuścili się w warunkach recydywy. Dodatkowo młodszy z nich  usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu pomimo orzeczonego zakazu, bo jak się okazało, to on przywiózł kolegów na komisariat.

31-latek odpowie też za podanie fałszywych danych funkcjonariuszom. Z uwagi na rozbieżnosci w zeznaniach w toku dochodzenia zostanie wyjaśnione kto faktycznie był sprawcą wypadku i wówczas osoba ta poniesie konsekwencje karne.

 

Powrót na górę strony